15 listopada 2010 w Moskwie aresztowano dwóch artystów z artystycznej grupy „Voina” – Olega Vorotnikova i Leonida Nikolaeva. Zostali oni przewiezieni do „Centrum Przeciw Ekstremizmowi” – więzienia o ostrym rygorze w Sankt Petersburgu, jak dotąd pozostają w areszcie. Postawiono im zarzuty z art 213.1 b rosyjskiego kodeksu karnego, który mówi o chuligaństwie motywowanym nienawiścią wobec określonej grupy społecznej. Jak twierdzi prawnik aresztowanych artystów, zatrzymanie grozi również innej członkini grupy, posługującej się pseudonimem „Koza”, matce 1,5-rocznego Kacpra. Podpisz petycję o uwolnienie artystów: http://www.ipetitions.com/petition/voina/
Akcja „Lenja naszym Prezydentem!” przeciwko naruszaniu zasad ruchu drogowego przez limuzyny VIPów, bezkarnie włączające „koguty”, 22 maja 2010 r. źródło: Яндекс.Фотках
Trudno powiedzieć, o jaką grupę społeczną może chodzić w przypadku odwołujących się do dziedzictwa „Dekabrystów” i dwudziestowiecznych artystycznych awangard, jak np. rosyjscy futuryści, artystów z grupy „Voina”. Jak optymistycznie napisał autor artykułu dla brytyjskiego Reutersa z 2008 roku, „jak dotąd rosyjskie władze nie zabrały się na poważnie za <Voinę>”. Najwyraźniej świat się zmienia, i Rosja też.
Akcje „Voiny” były na ogół wymierzone w rozmaite formy nadużywania władzy – w oligarchiczne rządy zaprzyjaźnionego z Putinem mera Rosji, Jurija Łużkowa, w policję z byle powodu włączającą sygnał dźwiękowy i bezkarnie łamiącą przepisy ruchu drogowego tak, że zagrażało to życiu mieszkańców, w pracodawców wyzyskujących pracowników… „Voina” podjęła również walkę z patriarchatem w konkretnym wydaniu rosyjskich władz – ta akcja była opisywana w polskich mediach oraz walkę z cenzurą sztuki w Rosji: działanie w obronie skazanych na grzywny artystów Andrieja Jerofiejeva i Jurija Samodurova i działanie ogólnie przeciw ograniczeniom wolności twórczej w Rosji.
Oprócz artystów zatrzymano również komputery i dokumenty tożsamości pozostającej na wolności „Kozy” która (i jej małe dziecko) nie mogą w związku z tym przemieszczać się ani korzystać z opieki medycznej. W sprawie wypowiedział się brytyjski artysta Banksy, który zadeklarował gotowość wpłacenia kaucji w wysokości 80 000 funtów za aresztowanych artystów (artykuł z BBC oraz artykuł z „Guardian” ).
Należy to jasno i z całą mocą podkreślić: żadna z akcji „Voiny” z pewnością nie była ekstremizmem w normalnym rozumieniu tego słowa – powodowaniem zagrożenia życia czy zdrowia ze względu na przynależność etniczną, narodową, religijną, płeć czy orientację seksualną. Żadna z tych akcji nie odbywała się też przy użyciu broni, przemocy fizycznej czy innych narzędzi zagrażających życiu i zdrowiu (chyba że za takie uznamy farbę, którą malujemy ulicę lub nałożone na własną głowę artysty wiadro). Rosyjskie władze ewidentnie sięgnęły do przepisów o porażającej sile.
O aresztowaniu artystów z grupy „Voina” dostaliśmy zgłoszenie na Alert Indeksu 73 już w grudniu ubiegłego roku. Nie reagowaliśmy od razu, ponieważ zima była ciężka tego roku, nawet w Polsce, i na jakiś czas zawiesiliśmy działalność. Wybudzając się ze snu zimowego nadal nie możemy uwierzyć w to, co stało się niedawno w Rosji. To oczywiste łamanie praw człowieka i ograniczanie wolności twórczej nie może trwać dalej!
Źródła:
- Strona internetowa Pomoc dla grupy Voina: http://en.free-voina.org/help
- Petycja o uwolnienie artystów: http://www.ipetitions.com/petition/voina/